Tętniąca życiem stolica Kirgistanu – Biszkek – to miasto, które od kilku lat przechodzi dynamiczną transformację. Wraz z rozwojem urbanistycznym i rosnącą liczbą mieszkańców na znaczeniu zyskuje publiczny transport autobusowy – filar codziennego przemieszczania się tysięcy mieszkańców. Popyt na komunikację autobusową przekracza możliwości operacyjne.
Kirgiskie miasto stołeczne (dawniej Frunze) liczy około 1,1 miliona mieszkańców i jest głównym węzłem komunikacyjnym kraju. Miasto – tak jak inne stolice w byłych republikach radzieckich, np. Taszkent – nie posiada systemu metra ani naziemnej kolei miejskiej. Cały publiczny transport miejski opiera się na autobusach i minibusach – tzw. marszrutkach, które stanowią krwiobieg miejskiej mobilności, łącząc wszystkie dzielnice od gór Tienszan po północne, industrialne obrzeża miasta. Do listopada 2024 roku, po ulicach Biszkeku jeździły także trolejbusy, lecz zarządca miejskiego systemu transportu publicznego – Meria Biszkeku, czyli ratusz – postanowił zmodernizować flotę autobusów.
Pierwsze linie autobusowe uruchomiono w Biszkeku jeszcze w latach 50. XX wieku. Przez dziesięciolecia po ulicach kursowały charakterystyczne radzieckie autobusy marki Ikarus i PAZ, które dziś powoli znikają z krajobrazu. W XXI wieku miasto stanęło jednak przed poważnym wyzwaniem – przestarzała flota, przeciążone trasy i gwałtownie rosnąca liczba prywatnych marszrutek sprawiły, że system potrzebował gruntownej modernizacji. Odpowiedzią na to stał się projekt „Green Cities – Bishkek Public Transport Renewal”, realizowany z pomocą Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Po Biszkeku jeździ obecnie ponad 1 500 autobusów, z czego ponad 500 jednostek to pojazdy niskopodłogowe marek ISUZU i Yutong, napędzanych sprzężonym gazem ziemnym (CNG), które są przystosowane do potrzeb współczesnego świata pasażerów. Władze miejskie zapowiadają, że do 2030 roku liczba ta wzrośnie do ponad 2 400 pojazdów. Wnętrza autobusów są przestronne i utrzymane w czystości, dostępne są gniazda ładowania USB. Pasażerowie mogą korzystać z czytników kart elektronicznych w ramach miejskiego systemu biletowego. Miasto wprowadziło też aplikację „My City”, pozwalającą śledzić autobusy w czasie rzeczywistym. Cena jednego przejazdu to 17 sumów kirgiskich (około 70 groszy) w przypadku płatności mobilnych kartami zbliżeniowymi, w tym Apple/Google Pay – VISA działa lepiej niż MasterCard. Płatność u kierowcy to 20 sumów.

Autobusy kursują zazwyczaj od godz. 6:00 do godz. 22:00, z częstotliwością co 5–10 minut w godzinach szczytu. W weekendy i święta rozkłady jazdy bywają nieco rzadsze. Mimo starań władz miejskich, flota autobusowa już teraz nie pokrywa w pełni potrzeb komunikacyjnych mieszkańców Biszkeku – w jednym raporcie wskazano, że nawet po zwiększeniu liczby autobusów miasto stołeczne Kirgistanu będzie w stanie obsłużyć tylko 58 proc. dziennego zapotrzebowania przewozowego.
Władze Biszkeku kładą jednak coraz większy nacisk na zrównoważony transport miejski. Oprócz inwestycji w autobusy CNG miasto planuje wprowadzić autobusy elektryczne i stopniowo ograniczać liczbę marszrutek, które stanowią dziś nawet 60 proc. ruchu pasażerskiego. Projekt „Bishkek 2030 Mobility Plan” zakłada budowę priorytetowych pasów autobusowych (BRT), nowych przystanków z tablicami elektronicznymi i dalszy rozwój mobilnego systemu sprzedaży biletów. Celem władz jest nie tylko poprawa jakości podróży, lecz także walka z zanieczyszczeniem powietrza – jednym z największych problemów środowiskowych kirgiskiej stolicy.